Pewnie wielu z Was zastanawia się, czy warto zawracać sobie głowę takim zagadnieniem jak polerowanie reflektorów?
Tak, jest to bardzo istotne. Dodatkowo polerowanie reflektorów nie jest takie skomplikowane.
Lampy stanowią niezwykle ważną część wszystkich aut. W sytuacji, kiedy są zmatowione, wpływają niekorzystnie nie tylko na nasze bezpieczeństwo, ale także na bezpieczeństwo pozostałych uczestników drogi. Ograniczone oświetlenie znacznie zmniejsza widoczność, co może doprowadzić do wielu nieszczęść, których z pewnością warto uniknąć. Co więcej, wypolerowane lampy staną się ozdobą każdego samochodu. Dzięki temu, nawet starszy model auta (taki jak np. Passat B5) będzie się zdecydowanie lepiej prezentować.
Ogromnym plusem jest fakt, że każdy z nas jest w stanie samodzielnie przeprowadzić polerowanie reflektorów przy użyciu odpowiednich akcesoriów. Możemy zrobić to naprawdę szybko, tanio, a efekt jest naprawdę świetny.
Czego potrzebowałem, żeby zrobić polerowanie reflektorów?
Ja do tego celu kupiłem K2 Lamp Doctor i KW Lamp Protect. Polerowałem lampy mechanicznie, można oczywiście też zrobić to ręcznie.
Jak to zrobiłem, krok po kroku
- Powierzchnie sąsiednich elementów zabezpieczyłem taśmą.
- Zmatowiłem reflektory papierem ściernym 2000 z wodą.
- Wyczyściłem i odtłuściłem powierzchnie płynem do mycia szyb.
- Nałożyłem pastę na gąbkę polerską.
- Rozprowadziłem pastę na niskich obrotach (ok. 600 obr./min) a następnie zwiększyłem je do ok. 1200 obr./min. i polerowałem aż do uzyskania wysokiego połysku. Użyłem do tego wkrętarki.
- Oczyściłem powierzchnie przy pomocy ściereczki.
Dobry efekt!
To prawda. Niedużym nakładem czasu i pracy odświeżyłem swoje reflektory 🙂